10 powodów dlaczego WARTO zostać architektem krajobrazu
Nasze wpisy na blogu zaczynamy o tego postu nieprzypadkowo. Wszędzie możemy zauważyć
wpisy pt. Dlaczego NIE WARTO zostać architektem krajobrazu. Zastanawiam się nieraz
kto piszę takie artykuły, ponieważ znajduję je przeważnie na stronach branżowych,
jak mniemam prowadzonych przez architektów krajobrazu. Być może chcą zniechęcić
konkurencję?
Dlatego my, na przekór konkurencji, się nie boimy i raczymy Was tym tekstem:
10 powodów dlaczego warto zostać architektem krajobrazu:
Przede wszystkim to praca twórcza. Jeśli Twój projekt zostanie zrealizowany to stawiasz
sobie własne Exegi monumentum. Szczególnie miłym uczuciem jest, kiedy
siedziałeś nad projektem drogi 3 lata, a później możesz się nią przejechać i widzisz
efekt swoich działań. Przy ogrodach sprawa ma się oczywiście trochę szybciej.
Praca z różnymi branżami: elektrycy, drogowcy, geodeci, górnicy, środowiskowcy,
geolodzy, budowlańcy, prawnicy, urzędnicy (moja ulubiona grupa), mostowcy, ekonomiści,
źródła odnawialne i oczywiście cała rzesza badaczy z którymi współpracujemy podczas
inwentaryzacji przyrodniczych. Poznajesz nowych ludzi, a przede wszystkim uczysz
się od nich ciekawych rzeczy i cały czas sie rozwijasz.
Praca z klientem. Wiadomo, klienci są różni, jak i projektanci. Jednak dla architekta
krajobrazu ważne jest to, żeby klienta naprowadzić i pomóc stworzyć miejsca przyjazne
jemu i środowisku. Z klientem prowadzi sie konsultacje, często negocjacje, a
satysfakcja przychodzi po wykonaniu wspólnie stworzonego projektu.
Wyjazdy na budowę. Czy to budowa ogrodu, czy klikukilometrowego odcinka drogi, na
pewno każda budowa jest inna. Coś zawsze jest w stanie zaskoczyć i jakiś problem trzeba
rozwiązać.
Dynamika pracy. Raz jesteś w terenie, biegasz umazany po kolana w błocie i szukasz się
w polu z GPSem, bo z mapy wynikało, że na pewno jest tu gdzieś las. Znowu są dni kiedy
telefon zaczyna dzwonić od 6 rano i zaspanym głosem, między jednym łykiem kawy
a drugim rozwiązujesz problemy na budowie. W innej sytuacji ślęczysz godzinami przed
komputerem, bo trzeba skończyć projekt w terminie.
Uczysz się. Na każdym kroku się uczysz. Tak naprawdę możesz się cały czas rozwijać.
Praca z naturą. Częste przebywanie na świeżym powietrzu. Obcowanie z roślinami i
zwierzętami. Trzeba to lubić, ale idąc na studia chyba zdajemy sobie z tego sprawę.
Wpływ na jakość otoczenia i edukacje społeczeństwa. Przy budowach czy to domu, czy
większych mamy wpływ na otoczenie. Do nas należy decyzja o pozostawienu drzewa, czy
jego wycince. Gospodarka drzewostanem musi być zrównoważona i tutaj architekt krajobrazu
odgrywa główną rolę.
Nienormowany czas pracy. Wystarczy wyłączyć telefon, nie odbierać maili i mamy wolne.
Jedynym "ale" są żelazne nerwy po powrocie z urlopu. Podczas Twojej nieobecności na
pewno na budowie coś poszło nie tak.
Przyczyniasz się do ochrony środowiska. Dobrze zaprojektowane przejścia dla zwierząt na
drodze chroni przed wkroczeniem na jezdnie. Nie potrzebujemy też wielkich inwestycji by
pokazać ludziom, że można chronić zwierzęta na własnym podwórku. Wystarczy domek dla
jeża, czy mały staw i stważamy miejsca zamieszkania różnym organizmom.
Podsumowując, praca architekta krajobrazu jest naprawdę dynamicznym zawodem. Należy
pamiętać, że jest to zawód interdyscyplinarny i wymaga od nas zaangażowania w naukę na
każdym etapie. Obcujemy z naturą i jesteśmy za nią odpowiedzialni. Warto również
zaznaczyć, że architekt krajobrazu jest inżynierem - uzyskuje taki tytuł po studiach.
Sprawia to, że jest to nie tylko praca twórcza z roślinami, ale również praca na budowie
i projektowanie na tym samym poziomie co inne branże uważane za bardziej ścisłe.